Jak już zaczęłam szyć, tak nie mogę skończyć, potrafię dziennie zrobić jedna lalkę, w całkiem nowej sukience i to całkowicie z mojego projektu, który przychodzi mi do głowy jak tylko biorę materiał do ręki
i nożyczki. Praktycznie ubranka szyję własnoręcznie, a ciałko i większe kawałki zszywam maszynowo, wcześniej szyłam wszystko na maszynie, ale precyzyjzniej wychodzi mi spód palców ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz